Odnoszę nieodparte wrażenie, że jakoś dawno nie rozmawialiśmy o słusznym eurosucharze. Takim z abstrakcyjnymi zasadami i mnożnikami punktów na końcu. Takim wyglądającym jak arkusz kalkulacyjny. Całe szczęście w sukurs przyszli Włosi i wydawnictwo Portal. Zapraszamy do słuchania.
Oryginalny wpis: Golem – Gradanie #381